wrz 06 2007

Agonia


Komentarze: 3

- Przyjechało pogotowie, kiedy mama była w agonii. Może lepiej, że jej nie uratowali, bo byłaby jak roślina. Stwierdzili zgon, pojechali i myśmy zostały. Mama już nie żyła. Trzeba było ją rozebrać i umyć. Nie wiem, może za szybko. Może my nie powinnyśmy tego robić. Myłam ją i popuściła kał. Siostra poszła wymiotować. A ja to sprzątałam i cały czas miałam takie myśli, że może to coś da, że może pomoże.

klemens-1 : :
06 września 2007, 22:30
Pięknie witam tego melancholijnego wieczoru :)
wu-zet
06 września 2007, 10:48
też się u Ciebie rozsiądę.
06 września 2007, 10:44
............................
Będę tu zaglądać. Pisz.

Dodaj komentarz