wrz 09 2007

Pan Poduszka


Komentarze: 6
Martin McDonagh, "Pan Poduszka", fragment sceny 1:

"ARIEL: Wracając do literatury. Ojciec, jak już ustaliliśmy, traktuje źle małą dziewczynkę i pewnego dnia mała dziewczynka dostaje parę jabłek i wycina z tych jabłek małe ludziki z małymi palcami u rąk, z małymi oczkami i małymi palcami u nóg i daje je ojcu, ale mówi mu, że one nie są do jedzenia, tylko powinny być zachowane na pamiątkę czasów, kiedy jego jedyna córeczka była mała. I oczywiście ojciec, ta świnia, połyka całą garść tych ludzików w całości, żeby jej zrobić na złość, ale tam w środku są żyletki i ojciec umiera w męczarniach.

KATURIAN: I to jest coś w rodzaju zakończenia opowiadania, to mógłby być już koniec, ojciec dostał to, na co zasłużył. Ale to jeszcze nie koniec.

TUPOLSKI: Ale to jeszcze nie koniec. Dziewczynka budzi się w nocy. Kilka jabłkowych ludzików spaceruje po jej piersi. Otwierają jej usta. Mówią do niej...

KATURIAN (szeptem): “Zabiłaś naszych małych braci...”

TUPOLSKI: “Zabiłaś naszych małych braci”. Wdrapują się jej do gardła. Ona dławi się własną krwią. Koniec."

Strasznie mnie to śmieszy.

klemens-1 : :
cations
31 lipca 2010, 07:14
of handbags from this brand At
04 listopada 2007, 15:06
widziałam to.
najlepsza sztuka na jakiej byłam ostatnim czasem.
takze chcioaąłbym to przecyztac. czy jest jakas mozliwoscna to ?
skotnkatuj sie bardzo prosze z emna jakos..
mistake15@op.pl
albo gg : 7309317
10 września 2007, 12:49
To moje wypisy na ten temat. Może się przydadzą :)
Tekst jest w "Dialogu" z 2005 lub 2006 roku, nie pamiętam już, który numer:

"Pan Poduszka" (The Pillowman) powstał w 2003 roku. Tekst otrzymał nagrodę Laurence'a Oliviera dla Najlepszej Nowej Sztuki w 2004 roku oraz nagrodę The Mamturk Rifleman.

W 2005 miał swoją premierę w Nowym Jorku. Premiera „Pana Poduszki” na Broadwayu okazała się największym jak dotąd sukcesem pisarza.

„Pan Poduszka” to mroczny i krwawy kryminał rozgrywający się w nieokreślonym państwie totalitarnym gdzieś w Europie Wschodniej. Konstrukcja dramatu jest niezwykle prosta – wszystko dzieje się w jednym miejscu akcji, w dialogu pomiędzy czterema postaciami – a rozwiązanie zagadki morderstw jest oczywiście zaskakujące. Główny bohater, Katurian jest pisarzem, którego poznajemy, gdy z opaską zawiązaną na oczach siedzi w policyjnym pokoju przesłuchań.


10 września 2007, 11:53
No właśnie nie widziałam. Nie czytałam zresztą też, a jestem bardzo ciekawa. Twoja notka mnie zachęciła :)
10 września 2007, 11:17
Czytałem. Widziałaś to może? Teraz jest w Narodowym grane i w Szczecinie.
10 września 2007, 00:13
Byłeś na spektaklu czy czytałeś?

Dodaj komentarz